środa, 8 sierpnia 2012

Full cap vs Dress&lace





Full cap- new era via allegro
Dress- stradivarius %
Collar- vintage
Belt- stradivarius
Bracelet- gift
Iiiii foteczka rodzinna!

No i co ja Wam mogę powiedzieć? Wczorajsze zdjęcia wyszły na spontana z Asią- czekając na dobre światło stwierdziłam, że nie ma co marnować czasu i przed jej sesją niech trzaśnie parę zdjęć mi. Rezultaty uważam za zadowalające, ale wkurza mnie to, jakie ciemne są te zdjęcia. Nie chciało już mi się grzebać w photoshopie... Cóż, przydałby mi się jaśniejszy obiektyw.
 Każda z rzeczy noszonych przeze mnie w poście ma swoją "historię". Kołnierzyk dostałam od babci kilka miesięcy temu, gdy z obłędem w oczach reagowałam na każdy usztywniany kawałek materiału zapinany przy szyi. Kochana babcia moją ambę całkowicie zrozumiała i pospieszyła mi na ratunek z dość... Niekonwencjonalnymi dodatkami. Koronkowy kołnierzyk przypominał mi ozdóbki u szyjek niemowlaków z XIX w. Jednak jako prawdziwa miłośniczka wszystkiego, co retro, z radością przyjęłam ten i jeszcze dwa kołnierzyki.
 Co do full capa... Jest on czymś całkiem nieplanowanym w mojej szafie, kojarzonym z rapem i hip hopem, zbywanym wzruszeniem ramion. Jednak na obozie z upodobaniem podkradałam Maciusiowi bajecznie zieloną "czapę", jakoś tak stwierdziłam, że fajna jest i... Tydzień później mam full capa na głowie, tym razem niebieskiego i całkowicie mojego.
 Sukienka? Podobała mi się od dawna. Chciałam mieć coś w tym kroju- ciuch klasyczny, nie wychodzący z mody, na każdą okazję. W Stradivariusie czasem popatrywałam na nią, ale się powstrzymywałam. "Agata ją ma, poza tym nie mam kasy, no niby nie jest aż taka droga, ale...". Gdy kilka dni temu zobaczyłam tą kieckę za całe 29,99 nie wytrzymałam. Jak można było zmarnować taką okazję?

A Wy? Wolicie wydanie romantyczne/klasyczne- sukienki i koronki, czy też full capy i snap backi- tak bardziej na luzie?

2 komentarze: