Postanowiłam zrobić mini cykl białych sukienek. Zaczynam od tej najprostszej i najmniej wydumanej. Mimo to- nadaje się do wszystkiego! Jak widzicie- dobrze sprawdza się w polu, a macie moje słowo, że z marynarką i obcasami/lordsami daje fajny efekt w 20 sekund- żadnego kombinowania, nic na siłę. I kto powiedział, że starych ubrań nie można dobrze wykorzystać? Tą sukienkę mam od wieków, a noszę ją nadal, czy to do szkoły, czy to do lasu- i zawsze jest mi w niej wygodnie. Jedynym problemem jest nie pobrudzenie jej- nie wiem czy wiecie, ale na śnieżnobiałej bieli bardzo szybko widać wszelkie zabrudzenia...
(ph: Mariusz Koliński Photography- wearing old dress from ?) |
witaj Julio ;)
OdpowiedzUsuńgdybyś była zainteresowana na moim blogu trwa aktualnie konkurs z sheinside.com, gdzie do wygrania jest bon o wartości 100$, zapraszam :)
http://apieceofmylifeloveandfashion.blogspot.com/2012/07/sheinside-giveaway-100.html
pozdrawiam! :)
Jej, przecudowne są te zdjęcia;) Piękności;) Zapraszam do siebie http://annaantje.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńThose pictures are beautiful! You are beautiful :)
OdpowiedzUsuńAll the best,
Jana & Vanessa from Berlin
Szkoda, ze sukienki nie widac w calosci :C Ale jestes bardzo sliczna i uwielbiam Twoje wlosy !
OdpowiedzUsuńObserwuje i bedzie mi bardzo milo, jesli w wolnej chwili wpadniesz na mojego bloga :)
Caluje
Uwielbiam biel. Piękni ludzie wyglądają w niej pięknie.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się najbardziej ostatnie zdjęcie, jest takie prawdziwe i na nim jesteś najładniejsza.