sobota, 16 lutego 2013


Piszę o 11.00 finał konkursu z polskiego.
CAŁA SIĘ TRZĘSĘ.
Nie no, nawet jestem opanowana, po dzisiejszych koszmarach o tymże konkursie nic mnie już nie przerazi.
Potrzymajcie za mnie kciuki. Chociaż przez sekundkę.

3 komentarze: