niedziela, 14 października 2012

Very lazy weekend

Kiedy fotograf prosi o jaskółkę... To wtedy nie można odmówić!
Wearing sh jacket, sweater from allegro, Decathlon boots, leggins and beanie from h&m

Kiedy słońce powoli wypełza na niebo, las pachnie niepokojąco mocno, a obok idzie przyjaciółka to... Po prostu ma być wygodnie. Wszystkie elementy tego niewyszukanego stroju już wcześniej pokazywałam. Dżinsowa kurtka stała się ostatnio moją wierną przyjaciółką (którą chyba poddam pewnej przeróbce. Ćwieki na plecach czy ramionach?), legginsy noszę ostatnio ciągle-wygodne, przyjemne, łatwe do adaptacji- sweter miał rozpogodzić całość, a czapka... Cóż, moje włosy postanowiły powiększyć swoją objętość o jakieś pięć razy i upodobnić mnie do Sky Ferreiry. Niestety, taka koafiura na dobre mi bynajmniej nie wyszła, wobec czego przez cały weekend przemykałam we wszelakich nakryciach głowy. Za to dzisiejszy poranek powitałam z prostownicą i usunęłam cały bałagan.

Postaram się, aby następny wpis był bardziej wyszukany, tym bardziej że w oko wpadło mi parę retro elementów... Cóż, może trochę podzieje się na mojej głowie, zobaczymy :) Po prostu mnie nie opuszczajcie i uwierzcie, że stać mnie na coś więcej niż dżinsową kurtkę!

 Pics by Agata
Thanks :*

2 komentarze:

  1. ładnie wyglądasz w tej czapce

    OdpowiedzUsuń
  2. podoba mi się tło do zdjęć aż zachciało mi się spaceru po lesie:):)

    OdpowiedzUsuń